Dlaczego rozwój kreatywności powinien być dla ciebie i twoich uczniów priorytetem już od września?

Kreatywność to nie ozdobnik, ani żaden dodatek do zajęć, ale bardzo potrzebny i wartościowy sposób patrzenia na świat i podejmowania codziennych wyzwań. Umiejętność łączenia faktów, stawiania pytań, szukania nowych rozwiązań oraz współpracy i odwagi do popełniania błędów. Jest tym, czego właśnie najbardziej potrzebują dzieci w klasach 1–3. Nie instrukcji krok po kroku, chociaż warto, aby i takie umiały czytać ze zrozumieniem. Jednak dzieci potrzebują od nauczyciela przestrzeni, w której mogą myśleć, czuć i tworzyć – z pełnym zaufaniem, autonomią i szacunkiem.

Początek roku to moment formowania się grupy, wzajemnego poznawania, oswajania emocji i nowego rytmu. W tym czasie kreatywność staje się drogą do budowania relacji, poczucia bezpieczeństwa i zaangażowania. Proste działania twórcze pomogą dzieciom poczuć się ważnymi, bo ich pomysł, głos oraz wyobraźnia będą miały znaczenie. To właśnie dzięki nauczycielowi zaczyna rodzić się sprawczość u dzieci, a wraz z nią motywacja wewnętrzna i tym samym – chęć uczenia się.

Twórczość nie wymaga spektakularnych efektów ani wyszukanych narzędzi. Potrzebuje tylko uważności nauczyciela i gotowości, by na chwilę zatrzymać się i zobaczyć dziecko naprawdę – nie tylko jako ucznia, ale jako małego człowieka, który próbuje zrozumieć siebie i świat. Gdy dzieci mają przestrzeń na wyrażanie siebie, stają się odważniejsze, bardziej otwarte i gotowe do współdziałania.

Wierzę, że każde dziecko ma w sobie naturalny potencjał twórczy, ale to my – nauczyciele – decydujemy, czy rozpalimy tę iskrę, czy ją zgasimy. W mojej klasie uczniowie nie uczą się dla ocen. Nie ma też rywalizacji i łatek dla uczniów. Dzieci uczą się, bo chcą rozumieć świat, codziennie zaskakując mnie swoją ciekawością i dojrzałością. Wierzymy w to, że mamy wpływ na realną zmianę świata i codziennie tworzymy coś razem, kreując przy tym nową rzeczywistość, zawsze zaczynając od siebie.