• Musisz być zalogowany, aby tutaj pojawiły się powiadomienia
Zapisane
  • Musisz być zalogowany, aby tutaj pojawiły się powiadomienia
Zapisane

WYDANIE listopad-grudzień | 6 (6) 2024

Oceny jak fotografie

Odkąd szkoła jest szkołą, temat oceniania powraca niczym bumerang na usta nie tylko uczniów i nauczycieli, ale szerokiego grona społecznego. Tak jak wielu jest zwolenników rozliczania młodych ludzi z postępów (lub ich braku), tak wielu i przeciwników. Aż dziw bierze, że do tej pory nie doszło do zamieszek na tym tle. A tak zupełnie poważnie: obserwuję polską edukację od niemal dwudziestu lat. Mam wrażenie, że z biegiem czasu coraz mniej we mnie wiary, że obecny system, oparty na silnym przekonaniu, że „uczeń musi” (z jednej strony), a „mam swoje prawa i nic mi nie możecie zrobić” (z drugiej strony) już dawno przestał spełniać swoje podstawowe zadanie. Przestał być efektywny. Niestety. Jednak nie porzucam jeszcze nadziei na zmianę. Wciąż wierzę, że system tworzą ludzie i to od nich zależy, co i na ile się zmieni, a co pozostanie.

Pamiętam dobrze ze swoich szkolnych lat, że pierwszym pytaniem po przekroczeniu progu domu, gdy wracałam z placówki oświatowej, było: jak tam w szkole? Dostałaś jakąś ocenę? Żyliśmy w czasach, gdy samopoczucie dziecka nie było pierwszoplanowym tematem (wciąż chyba nie jest). Przez pryzmat skali od 1 do 6 patrzono na naszą ewentualną użyteczność, przyklejając rozmaite łatki, „Ten zdolny, ale leniwy”, a „Ten niczego w życiu nie osiągnie”. Ileż to razy słyszeliśmy, że będziemy rowy kopać, jeśli się nie zabierzemy do pracy (i dziś być może zarabialibyśmy znacznie więcej niż z wyższym wykształceniem, o które tak zabiegaliśmy). Tak wtedy, jak i dziś oceny budziły wiele emocji. Z jednej strony stygmatyzowały. Z drugiej stanowiły rodzaj karty przetargowej podczas negocjacji z dorosłymi. Zawsze jednak wiązały się z poczuciem niesprawiedliwości. I tutaj pewnie niewiele się zmienia.

 

Ten artykuł jest dostępny dla prenumeratorów

Jeżeli masz prenumeratę

Zaloguj się

Jeśli nie masz prenumeraty wybierz odpowiedni dla Ciebie wariant i zamów, aby mieć dostęp do artykułów i strefy online.

  • Prenumerata premium

    Co zyskujesz?

    • 6 numerów czasopisma w wydaniu papierowym, co dwa miesiące prosto na Twoje biurko
    • Dostęp online do aktualnego numeru i archiwalnych wydań czasopisma
    • Pełny dostęp do biblioteki materiałów w strefie online (gotowe materiały do zajęć do pobrania – bez limitu – karty pracy, plakaty, gry, plansze, szablony, prezentacje multimedialne itd.)
  • Prenumerata cyfrowa

    Co zyskujesz?

    • Dostęp online do aktualnego numeru i archiwalnych wydań czasopisma
    • Pełny dostęp do biblioteki materiałów w strefie online (gotowe materiały do zajęć do pobrania – bez limitu – karty pracy, plakaty, gry, plansze, szablony, prezentacje multimedialne itd.)
xxx

O autorze

 

{{ title }}

Którymi tagami chciałabyś otagować dany materiał?

Do jakiego folderu chciałabyś dodać artykuł?

Tag/Folder został dodany!

Artykuł/Materiał został usunięty!

Za moment strona się odświeży

Artykuł/Materiał został zapisany!

Powiązania artykułu zostały usunięte lub artykuł nie został poprawnie nieprzypisany!

Żeby móc zapisać do ulubionych. Musisz być zalogowany!